Dziś kochani przedstawiam Wam Joasię i jej wspaniałą rodzinkę, do której za kilka tygodni dołączy Hania. Nie mogę pominąć faktu, że sesja, mimo energetycznej atmosfery dookoła obiektywu, przebiegła niespotykanie sprawnie. Dziękuję za miłą atmosferę podczas sesji (koń, pies, kredki, klocki i milion innych ciekawych rzeczy) było fajowo. Miłego oglądania życzę Wszystkim i serdecznie pozdrawiam moich dzisiejszych Modeli :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz